Obrazy abstrakcyjne
W mojej firmie zajmuję się wieloma rzeczami i nie mam tu tylko na myśli jednoosobowej działalności gospodarczej, która wymaga ogarniania bardzo wielu powinności związanych z prowadzeniem firmy. Mam na myśli zakres moich usług i produktów, które tworzę. Wielokrotnie zastanawiałam się, czy nie zawęzić moich działań, skoncentrować się na jednej dziedzinie, albo jednej technice... póki co, nie umiem jednak tego zrobić. Lubię takie wszechstronne działania, sprawiają one, że wciąż się rozwijam i inspiruję. Muszę często wyjść poza znany, bezpieczny grunt, czasem rzucić się twórczo na głęboką wodę i to w zadziwiający sposób pobudza kreatywność i pozwala odkrywać zupełnie nowe artystyczne rejony.
Taką nową przestrzenią, w którą miałam możliwość zanurzyć się kilka lat temu jest abstrakcja. Od kiedy tylko zaczęłam malować, a było to wieeele lat temu ;) zawsze unikałam abstrakcji. Trochę się jej bałam, trochę jej nie rozumiałam. Gdy miałam z nią kontakt w galeriach sztuki, to przyciągała mnie i budziła nowe, nieznane wcześniej doznania, ale nie miałam odwagi wypróbować jej jako mój własny artystyczny środek wyrazu.
Jak to najczęściej bywa w życiu, bodziec pojawił się w niespodziewanym momencie i uwolnił we mnie nowe twórcze działania. Początkowo było to zamówienie na dwa wielkoformatowe obrazy abstrakcyjne. Jednak zaufanie jakie dostałam od klientów i swoboda tworzenia sprowokowała mnie i zachęciła to rozmalowania się w abstrakcji jeszcze bardziej.
Początkowo była to seria obrazów abstrakcyjnych namalowanych podczas mojego pobytu w Szwajcarii nad jeziorem genewskim. Bliskość jeziora okalanego górami była bardzo mocnym punktem wyjścia do błękitnej palety. Eksperymentowałam z dynamiką i fakturą. Dawałam się ponieść artystycznej intuicji i korzystałam ze swobody jaką daje brak tematu. W Szwajcarii dostałam jeszcze kilka zamówień na obrazy utrzymane w podobnej stylistyce.
Po powrocie do Polski wpadłam z powrotem w rytm bardzo różnych działań, uruchomiłam ponownie sprzedaż w sklepie internetowym, malowałam ilustracje akwarelowe na zamówienie, ale te Szwajcarskie zlecenia pociągnęły za sobą kolejne zamówienia na obrazy, również abstrakcyjne. Gdy na nowo wróciłam do malowania i tym razem w jeszcze dużo większych formatach, to nabrałam większej odwagi to sięgnięcia po abstrakcję i postanowiłam dać sobie więcej przestrzeni i czasu na tworzenie właśnie obrazów abstrakcyjnych.
Jest to dla mnie na tyle nowa przestrzeń, że nie ograniczam się już i staję przed płótnem z bardzo różnymi natchnieniami, bardzo zróżnicowanymi potrzebami i poddaje się temu. Sprawia to, że tworzone przeze mnie obrazy mają bardzo różne dynamiki i bardzo różną paletę kolorystyczną. Dobrze mi z tym i cieszę się, że czuję, że mam wciąż dużo do powiedzenia. Szczerze mówiąc, to boję się, że gdybym nie miała żadnych ograniczeń, to nie wychodziłabym z pracowni...
Oprócz obrazów tworzonych z potrzeby serca, maluję również obrazy na zamówienie. Takie zlecenia na początku porządkują pracę twórczą, gdyż klienci zawsze mają już jakąś inspirację, potrzebę, jakąś wizję tego jak chcieliby, żeby obraz na nich działał, albo jaki komunikat ma wnieść do wnętrza i dzięki temu mam na start pewne ramy. W takich ramach bardzo dobrze mi się działa i czuję jak wyjątkowe jest tworzenie na zamówienie sztuki, która będzie korespondowała z zamawiającym, która będzie mu towarzyszyła...
Mam nadzieję, że jeszcze wiele takich wspaniałych współprac przede mną, że wena nie będzie mnie opuszczała ani na chwilę. Zapraszam Cię serdecznie to zapoznania się z obrazami abstrakcyjnymi dostępnymi w sprzedaży na mojej stronie ( /obrazy/1672130594 ), możesz również zobaczyć kilka współprac prywatnych w moim portfolio (/portfolio-marta-gwiazda/740245091 ) , jeśli mogę namalować dla Ciebie coś na indywidualne zamówienie, to serdecznie zapraszam do kontaktu (/kontakt ).