ILUSTRACJA NA CHRZEST

Dostałam zamówienie od wyjątkowej klientki, która w przepiękny sposób opisała mi wszystkie osoby, które miały się znaleźć na ilustracji. To z jaką czułością i uważnością pisała o swoich bliskich był godzien podziwu i sprawił, że malowałam poszczególne postacie trochę jakbym je znała.

To są te momenty, które najbardziej cenię w mojej pracy. Chwilę, w której ktoś ufa mi na tyle, żeby pozwolić zilustrować jakieś swoje marzenie, potrzebę, przesłanie, wyznanie... bo w ilustracjach chodzi o różne rzeczy i mogą mieć przeróżną intencję.

 

Bardzo miły był moment, w którym okazało się, że pomimo braku zdjęć, udało mi się oddać charakter postaci. To zasługa wyjątkowej osoby, która poprosiła mnie o namalowanie ilustracji i włożyła w to bardzo dużo serca, opisując mi w cudowny sposób ważnych dla niej ludzi.